wtorek, 11 sierpnia 2015

Prolog




Kolejny pełen nudy dzień w Madrycie mija nieubłaganie długo. Mieszkam razem z rodzicami z czego nie jestem zbytnio zadowolona. O wiele bardziej chciałabym teraz mieszkać ze swoją siostrą Ludmiłą w Buenos Aires. Mam z nią świetny kontakt, choć od dwóch lat kontaktujemy się jedynie przez skype, ponieważ nie mamy możliwości się spotkać. Każdego dnia jak nie rozmawiamy to piszemy sms-y i piszemy o tym co się działo. Ja nie mam o czym pisać bo moje życie no cóż.. nie jest ciekawe. Jest co najwyżej monotonne i nudne. Szczerze mówiąc zazdroszczę Lu tego, że umiała się przeciwstawić. Ja tego nie mogę zrobić. Zawsze uważano mnie w rodzinie jako tą lepszą, choć nie różniłam się niczym od mojej siostry. Tak samo jak ja interesowała się muzyką, tak samo jak ja lubiła popijać gorącą czekoladę w deszczowe wieczory oglądając jakieś bzdety. Jak teraz tak na nią patrzę jest o wiele szczęśliwsza niż wtedy kiedy mieszkała razem z nami. Z tego co wiem mieszka teraz z trójką chłopców. A dokładniej wszyscy trzej to bracia Diego, Leon i Federico. Z Diegiem miałam okazję się już spotkać i pogadać, gdy był na wakacjach w Madrycie. Całkiem miły gość, fajnie się z nim rozmawiało. Spotykaliśmy się całe lato co nie umknęło na uwadze Ludmi i zaczęła dopytywać co mnie z nim łączy. Łączy nas relacja na zasadzie brat-siostra. To do niego przychodziłam, gdy miałam wszystkiego dość. I byłam zadowolona, że ktoś poza moją siostrą choć trochę interesuję się moim zdaniem.
- Violu! Możesz tu na chwilę pozwolić? - usłyszałam krzyk z dołu.
- Już schodzę! - odkrzyknęłam i szybko zeszłam do salonu, gdzie czekali już moi rodzice. Wyglądali na.. smutnych. - Coś się stało?
- Tak, tak siadaj córeczko - teraz zabrał głos mój tata.
- No więc.. masz już osiemnaście lat - zaczęła moja rodzicielka - I pomyśleliśmy, że chciałabyś się trochę usamodzielnić.
- Tak.. dlatego możesz wyjechać do Ludmiły. Do Buenos Aires. - powiedział. Myślałam tam, że oszaleję ze szczęścia.
- Ja nie wiem co powiedzieć! Kocham was! - krzyknęłam ściskając ich. - Kiedy miałabym wyjechać?
- Kiedy tylko zechcesz - odpowiedziała smutno.
- Nie martw się, mamo. Będę dzwonić, obiecuję.
Nie obyło się również bez długiego kazania, żebym na siebie uważała i tym podobne. Pobiegłam szybko do swojego pokoju. Położyłam się na łóżko, miejąc nadzieje, że się uspokoję. Minęło dobre pół godziny a ja nadal byłam podekscytowana i bujałam w obłokach jak to będzie u Lu. Wzięłam do ręki laptopa, włączyłam go i weszłam na skype. Nie zważałam na późną godzinę i zadzwoniłam do Ludmiły.
- Siostra, wiem, że jestem cudowna i w ogóle ale jest już późno, a mi się chcę spać -  usłyszałam zaspany głos mojej siostry.
- Lu! Nie uwierzysz! Moi rodzice pozwolili mi się przeprowadzić do Buenos Aires! - krzyknęłam rozentuzjazmowana.
- No to super.. ekhm co?! Pozwolili ci się przeprowadzić do Buenos Aires?! Jakim cudem?!
- Normalnie, powiedzieli, że pewnie mam ochotę się usamodzielnić zwykła gadanina i powiedzieli, że mogę się przeprowadzić do ciebie!
- IIIII!!! Będziemy mieszkać razem! Chłopcy nie będą mieli żadnych przeciwskazań, więc pewnie! Ale super! Diego się ucieszy z pewnością.
- No mam nadzieję. Dobra już Cię nie męczę siostra. Kocham cię, dobranoc.
- Też cię kocham, dobranoc.
Rozłączyłam się i również postanowiłam odpocząć.

Nazywam Violetta Castillo, mam 18 lat i zaczynam nowe życie w Buenos Aires razem z moją siostrą.

~*~

No więc zaczynamy nowe opowiadanie.
 Nasza kochana Viola zaczyna nowe życie z jej siostrą Ludmiłą.
Strona z bohaterami pojawi się wkrótce.
Rozdział pierwszy powinien pojawić się w najbliższym czasie.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia ♥
/Juliett ♥



9 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Cudowny prolog.
      Nie zostaje nic prócz czekania na rozwinięcie twojego i tak już wielkiego talentu.
      Mam nadzieje że nie zostawisz nas (na razie może być mało osób lecz z pewnością gdy inni zobaczą twój talent od razu się do ciebie przyczepią * w pozytywnym znaczeniu oczywiście :)* )
      Lu i Viola siostrami ♥
      I jeszcze Verdasowie w jednym domu wszyscy♥
      Nie mogłaś lepiej niczego dobrać.
      Sorry ze się czepiam lecz ja zawsze mam jakiś problem. Tym razem jest brak Francesci ale może się pojawi *będę na to liczyć choć jeżeli jest inaczej to tez przeżyje xD*
      Po prostu jestem zatwardziałą Lodofanatic ♡
      Ale ważne że mój mąż jest w opowiadaniu ♥ * Diego ♥ , czyli pewnie już się domyślasz którą parę shippuje ^^*
      Nie mogę się doczekać pierwszego rozdziału ♥

      Kocham. Ściskam. Całuje.
      Crazy ;*
      CZEKAM NA KOLEJNEGO CUKIERASA!

      Usuń
  2. Cudowny blog!!
    Ten prolog tak mi się spodobał że od razu dodaj go do ulubionych! :**
    Właśnie takeigo bloga szukałam.
    Z CIEKAWĄ FABUŁĄ.
    Życzę weny
    Pozdrawiam i całuję :**
    No i do następnego:**
    Zajęłabyś mi miejsce pod rozdziałem? Plose?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jejku dziękuje ♥
      Również życzę ci weny i pozdrawiam ;*
      Oczywiście zajmę Ci miejsce, jeśli tego chcesz ♥
      /Juliett ♥

      Usuń
  3. Hay! Wpadłam tu przypadkiem i buum! Zostaję na zawsze!
    Zakochałam się, pięknie piszesz. Też lądujesz w moich ulubionych!
    Aj ja jaj! V leci do BA do sis, a tak Diego, Fede i Lajon!
    Ale supi! Cieszę się, dawaj 01.
    Mi też mogłabyś zająć miejscówkę, bo wiesz nie zawsze jest czas na szybki powrót, a miejscówka to jest juz coś!. Hah. Zapraszam Cię też do mnie: http://leonetta-siempre-lv.blogspot.com Liczę, że wpadniesz.
    Uściski dla ciebie zdolniacho!
    A i piekny wygląd bloga!
    Melloniasta:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za tak ciepłe słowa ^>^
      Pomysł na bloga wpadł mi tak o i jestem na prawdę zadowolona z tego że ludziom się to podoba!
      Oczywiście zajmę ci miejscówkę ;*
      Muszę Ci powiedzieć, że twój blog również mnie oczarował :3
      Buziaki i całusy :*
      /Juliett ♥

      Usuń
  4. Meeega *-*
    Zapraszam do mnie na pierwszy rozdział.
    doroslaleonetta.blogspot.com
    PS. Ciekawy prolog i zostanę tu na dłużej xDDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za ciepłe słowa :*
      Z chęcią wpadne i przeczytam twojego bloga :)
      Pierwszy rozdział już niedługo. Miałam mały wyjazd i nie miałam kiedy napisać ^^
      Jeszcze raz dziękuje i pozdrawiam :)

      Usuń

Statystyka

Avadka szablono-sfera